Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31
|
01
|
02
|
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Najnowsze wpisy, strona 24
Ha!
Znaczy się dobry wieczorek ;)
Jakiś dobry humor dziś mamy.
Czyżby to przez brak fizyki dnia dzisiejszego?
No chyba tak..
A wiecie jaka Marysia jest inteligentna..?
Ja i siostra.
Takie same kurtki.
Inne ich kolory.
(Nie za szybko?)
Godzina 8 rano.
Niewyspana.
Głowa boli.
Przystanek.
'A czemu pomadka siostry jest w kieszeni mojej kurtki?'
'A czemu moja kurtka zmieniła kolor?'
'I czemu jest lekko przykrótka?'
Haha!
'Przecież to nie moja kurtka ;P'
Heh.
A jutro czwartek.
Tłusty czwartek.
No i sprawdzian z matematyki.
Jupiii!
A zaraz sobie powtórzę co trzeba i lulu ;]
A wiecie, że hasło zmieniłam?
Jeśli nie piszcie:
niktusia@wp.pl lub 3185786
Jeszcze dni pięć ;)
( :kiss:) heh.
Wchodzę na bloga.
Pierwsza myśl -
-Ej, coś tu nie gra..
Aha..
To już nowy miesiąc.
Heh.
A wiesz co...
Zjadłam wczoraj tylko dwa Michałki.
To niemożliwe :
No, ale różnie bywa.
O czym ja tu miałam pisać...
Niech się zastanowię..
Hm..?
Już wiem!
Dostałam 4 ;]
Z pracy klasowej z j. polskiego.
Z "Lalki".
Fajno ;]
A wiecie, że hasło zmieniłam?
Jeśli nie piszcie:
niktusia@wp.pl lub 3185786
Jeszcze niecały tydzień ;)
( :kiss:) heh.
Poniedziałek.
Pierwszy dzień tygodnia.
Oceny: 1,1,1,2,2.
Prawda, że ciekawe...
Ale nieważne.
No bo kupiłam sobie Michałki.
500 gram.
Dziewięć złotych zapłaciłam.
"Co?"
Sama sobie nie wierzę, że dałam tyle za 'zwykłe' cukierki.
Heh.
Ha!
Czas zmienić hasło.
Proszę, piszcie do mnie
niktusia@wp.pl lub 3185786.
Tam podam Wam nowe hasło.
"Dni są puste, a noce samotne.
Błądzę w ciemnościach dzień po dniu.
Nie widzę nic
Pragnę miłośći
Niczym ślepy żebrak
Stoję przy drodze
I domagam się grosza miłości.
[dopisek]
A wiecie jak wysoko kaloryczne one są..?
100 gram = 500 kcal.
:P:P
Ale ja słodyczy nie jem :P
Szkoła.
Fatalnie.
Kościół.
Ok.
Kalorie.
Zbyt wiele.
Głowa.
Mętlik.
Serce.
Bez zmian.
Koniec.
Kiedyś to musi nastąpić.
Koniec ze słodyczami oczywiście.
Ale czy drożdżówka to też słodycz?
Jechać do dziadków, wujków i kuzynów,
Czy też zostać w domu, z siostrą?
- z dalszą rodziną widzę się raz czy dwa razy do roku,
- z mamą i siostrami widuję się codziennie,
- nie chcę przez dwa tygodnie ‘nic nie robić’,
- nie chcę aż dwóch tygodni spędzić w domu.
Innego wyjścia nie mam.
Albo Tam albo Tu.
’Potop’?
Yhy.
Na jutro mam przeczytać.
3 tomy!
A dopiero co zaczęłam czytać.
Ale nieważne.
Za chwilę przyjdzie ksiądz.
Poświęci mieszkanie.
Pogada.
I sobie pójdzie.
Bóg zapłać!
Czas zacząć wszystko od początku.
Tak jak z komputera usuwa się niepotrzebne pliki,
Tak ja muszę usunąć ze swojej głowy niepotrzebne myśli.
Lecz teraz nie mam na to czasu.
Po pierwsze nauka.
Po drugie on - widzę go codziennie w szkole.
Może ferie będą odpowiednią porą?
Mam nadzieję, że tak.
A w czwartek byłam na Castingu Trolla.
Nie wiem nawet po co.
Przecież nie mam żadnych szans.
Ale nieważne.
Ferie w domu czy poza nim?
Gdzie mi się będzie lepiej myślało?
? W domu, zostając ze starszą siostrą,
Czy u babci spędzając popołudnia z kuzynką bądź kuzynami,
albo czasem jeżdżąc z Nimi lub młodszą siostrą na Tor-Tor..?
Tego jeszcze nie wiem.
Ale mam jeszcze czas aby o tym pomyśleć.
.TRANSMISJA PRZERWANA.