Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12
|
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24
|
25 |
26 |
27
|
28 |
29 |
30 |
31
|
01 |
Archiwum grudzień 2005
Ajj no...
Stanęłam na.. 2004-04-15 ....
Narazie dalej czytać nie mogę.
Za dużo wypiłam.
[dużo mnie kosztowało napisanie TEJ notki.]
31 XII.
Ostatni dzień roku.
Sylwester.
Większość z Was pewnie gdzieś dziś wychodzi.
Będziecie bawić się w gronie znajomych.
[i nie tylko pewnie :P]
A ja postanowiłam zostać w domu.
I spędzić te ostatnie chwile starego roku...
...z zielonym.
.o!.
Ale wcześniej zrobię coś jeszcze.
Mianowicie przeczytam wszystkie swoje stare notki.
Może zapłaczę..
A może nie..
Może to jest zły pomysł, ale co tam.
Zostawię to wszystko za sobą..
..a w Nowy Rok wkroczę..
..z zielonym.
Szczęśliwego!
24 XII br.
Wigilia.
A później Pasterka.
...
Siedzę w kościele.
Słucham kazania księdza.
A w oczach zbierają się łzy..
A w sercu rozbrzmiewają słowa wypowiedziane przez księdza:
'Kocham Cię'..
Zrobiło mi się smutno...
Ale jednocześnie, wiele rzeczy zrozumiałam.
Stałam się dojrzalsza?
Tak.
To był ten moment.
Ta jedna chwila.
Więcej wiem.
Więcej rozumiem.
Teraz muszę to tylko w dobry sposób wykorzystać.
Panie Boże.. Dziękuję..
'Kocham Cię'.
...
Aby Wasze twarze i twarze Waszych najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, a gwiazda Betlejemska prowadziła Was ku szczytom. Wesołych Świąt Kochani!
Na początku chciałam przytoczyć cytat z jednej z moich notek.
[2004-04-02]
"Jestem szczęśliwa. Drzwi zamknęłam, lecz to nie wystarczy do końca. Teraz czeka mnie długa droga po 'schodach'. Nie 'trzymając' się poręczy mogę z nich spaść i znowu wszystko zaczynać od nowa."
Tak było kiedyś..
A teraz jak jest?
.jestem słaba psychicznie.
.znowu spadam.