Archiwum 15 marca 2004


mar 15 2004 Koniec
Komentarze: 15

Moja miłość do M[ichała] umarła. Wygasła jak płomień świecy na wietrze. Ptaki na wiosne przylatują, a ona odleciała. Pomyliły jej się pory roku.. Ona nie miała szans na przetrwanie. Po raz drugi się przejechałam. Powiedziałam sobie, że już NIGDY nie zakocham się w kimś na odległość. Nie chcę po raz kolejny tego przeżywać. Tęsknić.. Myśleć.. wiedząc, że to nie ma żadnego sensu. Ta miłość zaczęła wygasać już na początku lutego. Powód? Jeśli ktoś zna mojego bloga od początku to wie jaki jest powód, a jeśli nie to niech sobie przeczyta. KONIEC to jest moje ostatnie słowo..

A co do P.. On jest jeszcze dzieckiem.. 2 lata młodszy, ale to nic ;-] Zaczepia koleżanki ze swojej klasy. Młodsze osoby także. Lecz gdy na Niego patrzę nie widzę tego dziecka.. Z tego co pamiętam to ma chyba zielone oczy. Trudno mi jest zapamiętać kolor oczu jakiejś osoby. My w ogóle ze sobą nie gadamy, jedynie tylko 'Cześć' na przywitanie. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni.

Cdn..

 

nikt_wazny : :