Komentarze: 3
Dlaczego?
Załóżmy, że jestem szczęśliwa..
A po kilku minutach łapię jakiegoś doła.
Odechciewa mi się wszystkiego.
Nie lubię takich momentów.
A to się stało akurat teraz.
:(
Czy ja nie mogę być przez dłuższy czas szczęśliwa?
Zaraz chyba zacznę płakać.
Nie wytrzymuję już.
Przepraszam.
Przepraszam samą siebie.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje.
Nie wiem :(
Ale ja tego nie chcę ;(
Może akurat dzisiaj powodem jest mój ból głowy,
Z którym się rano obudziłam?
Może...
Ja już się w tym gubię.
Nie wiem kiedy tak naprawdę jestem szczęśliwa.
Przez te dwa tygodnie miałam sobie wszystko poukładać.
I co?
Mam jeszcze większy mętlik.
No, ale naszczęście nie ma tam P.
Bo gdyby był to nie wiem co bym zrobiła.
Ale czy może być jeszcze gorzej?
Pewnie tak.
Może ja to wszystko wyolbrzymiam..
Hiperbolizm?
[24.02, 11:14]
Już jest dobrze.
Nie bardzo dobrze, ale dobrze.
Wczoraj nie płakałam.
Wiecie co...?
Tak źle wpływa na mnie albo internet..
Albo późna godzina.
No, ale teraz jest dobrze.
Nie ma się czym martwić.
Oby tak było dalej...