Komentarze: 2
Jutro Nowy Rok.
Większość osób dzisiejszą noc spędzi z przyjaciółmi, chłopakiem/dziewczyną.. A ja.. Ja go spędze sama. W domu. Ktoś o mnie zapomniał. Czuję się winna. Za bardzo zamknięta w sobie jestem. Z przyjaciółką długo nie rozmawiałam, a to dlatego, że ma chłopaka, którego ja nie akceptuje, którego wręcz nienawidzę (przez niego prawie się zabiłam). Pisząc to łzy spływają mi po policzkach.
Dowiedziałam się dziś, że moja przyjaciółka urządza jakąś imprezkę. Zapytałam się innej przyjaciółki(?) kto przyjdzie. Odpowiedziała tak - Mateusz (;/), Jarek, Maciek, M. siostra z chłopakiem, ja, Paulina. Nie potrafię niczego więcej napisać. ;(
Mało jem.
Niedobrze ;/
Ale co zrobić jeśli nie mam apetytu..
Nie mam na nic ochoty, ani siły.
Zapomniana...
"Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia." /Św. Augustyn.
Ostatnio bodajże w Filipince zrobiłam jakiś psychotest.. To jego wynik:
Jesteś wrażliwą osobą, doświadczasz wielu emocji, ale często nie potrafisz lub nie chcesz się nimi dzielić. Czy słusznie?
Całkowicie się z tym zgadzam...
Ps. Zostawiajcie w komentarzach swoje e-maile. Możliwe, że będę musiała hasło zmienić...
[dopisek]
Napiłabym się ;/ W szafce niestety stoją puste butelki, a szampan jest jeden na cztery osoby ;/