Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28
|
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum 28 lipca 2004
Gdy poraz pierwszy zobaczyłam Ich przytulonych do siebie dziwnie się poczułam. Coś ścisnęło mi się w środku. Teraz gdy myślę o tym jacy są szczęśliwi.. Też w środku coś mnie ściska. A gdy pomyślę jak kiedyś wmówiłam sobie, że kogoś kocham i chcę z Nim chodzić... Robi mi się niedobrze. Fakt, chodziliśmy ze sobą (jeden dzień, więc nie wiem czy można to tak nazwać). Więcej się nie widzieliśmy. Kiedyś przez przypadek dowiedziałam się, że mnie okłamał. Mówił, że jest młodszy ode mnie o rok, a tak naprawdę był starszy o 2-3 lata (już dokładnie nie pamiętam). Wtedy się zdenerwowałam i nie chciałam więcej go widzieć. Ale po dłuższym czasie spotkałam Go. On mnie nie poznał. Ja nie mogłam mu spojrzeć w oczy. Do tej pory pamiętam jego twarz. Również do dziś czuję się z tym źle. Głupio się czuję. Jak mogłam do tego dopuścić. To było dwa lata temu, pod koniec wakacji. Teraz jestem 'innym' człowiekiem.. Próbuje nie popełniać tych samych błędów. Powiem jeszcze jedno, Pisałam jakiś czas temu, że po wakacjach nie będę tą samą osobą, i to jest prawda. Już teraz to czuję, teraz też to widać. A to wszystko dzięki Agacie (Dziękuję.). Wcale nie jest na Nią zła za to, że jest z Michałem. Ona Go Kocha. Ja byłam tylko w Nim zakochana.
Dzięki Niej od wczoraj na mojej twarzy widać uśmiech. Nie pokazuję tego, że jest mi smutno, bo przecież nie warto. Jestem wesołą dziewczyną ;) Jestem uśmiechnięta, cieszę się życiem i czekam spokojnie na 'Tego KOGOŚ'.
Dobranoc. ;]