Ostatnio nie mam największej ochoty do pisania. Słonko świeci.. Uczyć mi się nie chce.. A na dwór nie wyjdę, chyba, że z pieskiem. Dlaczego z kimś innym nie? Bo nie ma nikogo innego. Na moim osiedlu znam wiele osób, ale koleguję się tylko z jedną dziewczyną, lecz za Nią nie przepadam. A poza tym Ona jest trochę ode mnie młodsza i trochę głupio się zachowuje. Poprostu czasem mnie denerwuje. Ale nie będę Tu o Niej pisać. Ten blog jest poświęcony mojej osobie i ludzią, którzy dużo dla Mnie znaczą. Czyli również niektóre osoby z moich linków. Takie jak na przykład Linka, Ciotka, Niewidzialn-a, Salma, Sekunda Istnienia i kilka innych osób :) Dzięki Wam wiele zrozumiałam. Gdy na moim pierwszym blogu pisałam jeszcze 'prawdziwe' notki, pomagała mi tylko jedna osoba. Ona zawsze napisała coś mądrego. Ale niestety na tamtym blogu już nic nie piszę. Lecz skasować Go nie chcę, oddać również nie. Narazie go zawieszam, bo i tak Tam nikt nie wchodzi.
Na początku napisałam, że nie mam ochoty na pisanie, a tu sobie sama zaprzeczyłam. Troszkę się rozpisałam :)
Nie napisałam co się dzieje w moim serduszku i główce, ponieważ jest to temat nie na teraz. Boli mnie głowa, więc jako tako 'myśleć' nie mogę. Ale może w najbliższym czasie taka notka się pojawi.
"Anielska istoto. Twoja delikatność i spokój zjednują Ci sympatię ludzi. Przyjemność czerpiesz z uszczęśliwiania innych. Na szczęście myślisz czasem o sobie w miłe, leniwe popołudnie."