Archiwum 23 lutego 2005


lut 23 2005 ***
Komentarze: 3
18:38.
Przystanek.
Jadę z siostrą na uczelnie.
-Choć, kupimy totka. - mówię.
-Masz kasę. - odpowiada.
Kupiłam.
Jeden zakład.
Na chybił trafił.
Słuchaj - mówię - Jak trafimy czwórkę to zaliczysz =] Heh.
Bla, bla, bla.
21:30.
Jesteśmy w domu.
Siostra włącza TV.
Losowanie lotto.
Czekam na dużego lotka.
25, 49, 20, 41, 4, 48.
Hm...
Patrzę na kupon.
Nie, Nie, Tak, Nie, Tak, Tak.
?
-Marta.. Wiesz co.. Chyba mamy trójkę.
Jeszcze raz spoglądam na kupon...
-Tak, mamy trójkę :D
10 PLN pewnie.
Ale zawsze to coś :)
Ale fajny humorek mam =]

No i tyle :)

Nie to, że się chwalę..
Po prostu musiałam gdzieś To napisać :)

nikt_wazny : :
lut 23 2005 ***
Komentarze: 4

„Są zawsze wśród nas. Chodzą do szkoły, pracują, mieszkają obok.
Nikt nie wie, jak spędzają wieczory, nie widać ich na imprezach ani w parku.
Nie mówią o sobie, wymieniają z nami tylko kilka słów o pogodzie, o sprawdzianie z matematyki, o nowym filmie.
Potem odchodzą do swoich zajęć, a my nie odwracamy się z nimi i nie dzwonimy, żeby zaprosić na imprezę, bo przecież nie przyjaźnimy się z nim ani z nią.
Są może trochę bardziej nieśmiali niż inni i z tego powodu dopada ich choroba, która nazywa się samotność.
Choroba znana tak dobrze z filmów, wierszy i książek, nie zauważana jednak w realnym życiu i nie traktowana poważnie, dopóki nie dotknie nas.”

To cała ja.

Tylko tyle.

Bo teraz cierpię na brak weny twórczej.

[Uwielbiam tę muzykę.
Ten film.
Polecam.]

[dopisek, 23.02, 12:16]
Głowa boli.
Bardzo boli.
Ale ja się uczę..
Przy dźwiękach muzyki.
K-maro pewnie..

nikt_wazny : :