Archiwum 06 września 2004


wrz 06 2004 Bez komentarza.
Komentarze: 5
Wczoraj wszystko było dobrze. Byłam ja, moja siostra (Marta), 'Leszek', lody i dziwny zwierz - wybrałyśmy się do Geant'a itp..
Ale to co dobre szybko się kończy.

N I E N A W I D Z Ę ! ! !
Kogo? Kogoś kto kocha moją najlepszą przyjaciółkę tzn. jej chłopaka. Dziś zabrał mi gumkę do włosów i o mało co się nie zabiłam. Zrobiłam jakiegoś fikołka nad ziemią czy coś w tym rodzaju. Na szczęście udało mi się stanąć na nogi i nie wyrządziłam sobie żadnej krzywdy. Gdy odchodziłam moja przyjaciółka powiedziała do mnie 'Przepraszam'. To nie była jej wina, nie Ona powinna przepraszać, on powinien to powiedzieć.

[dopisek 8 IX br., 16:49]
Teraz już na pewno mogę powiedzieć NIENAWIDZĘ!
Podam kilka powodów:
1. Odrywanie maskotek od plecaka.
2. Kopanie po nogach.
3. Zabieranie gumki do włosów(i jej niszczenie)
4. Szturchanie mnie(takie mocniejsze)
Niektóre z przykładów, które podałam nie dają powodu do znienawidzenia kogoś, ale jeśli złączą się w jedną całość to wtedy mogę powiedzieć NIENAWIDZĘ! Ten człowiek mnie denerwuje. Dziś Madzia nie zrozumiała jego zachowania i powiedziała, że z Nim porozmawia, bo nie chce aby mnie tak traktował. Jestem zła, a zarazem jest mi smutno... Dziś nawet zobaczenie Jego(...) nie spowodowało większego uśmiechu na mojej twarzy, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że On staje się taki jak chłopak mojej przyjaciółki...

nikt_wazny : :