Archiwum 15 kwietnia 2004


kwi 15 2004 "P jak pętla" - Sue Grafton
Komentarze: 6

„Czasami myślę sobie, jak by to było dziwnie zajrzeć w przyszłość, przez chwilę wiedzieć przechowywane tam dla nas zdarzenia, czekając na właściwy, nieznany nam jeszcze moment. Przypuśćmy, że moglibyśmy spojrzeć przez dziurkę od klucza w drzwiach Czasu i w jednej chwili zobaczyć to, co spotka nas w nadchodzących latach! Pewnie niektóre z tych obrazów nie miałyby dla nas większego znaczenia, ale inne, jak sądzę, śmiertelnie by nas przeraziły. Gdybyśmy wiedzieli, co nam grozi, z pewnością uniknęlibyśmy pewnych decyzji. Wybieralibyśmy na rozstajach drogę B, zamiast A. Potoczyłoby się to wszystko inaczej: praca, małżeństwo, przeprowadzka, urodziny dziecka, pierwszy wypity alkohol(...). Czas, rzecz jasna, biegnie tylko w jednym kierunku. W pustej i wyboistej teraźniejszości jesteśmy chronieni przed wiedzą o zagrożeniach, które na nas czyhają, osłonięci przed przyszłymi dramatami zasłoną ślepej nieświadomości(...).”



Jest to fragment, a dokładnie początek kolejnej książki, którą czytam. Jest to książka pt. "P jak pętla", której autorką jest Sue Grafton. Właśnie początek mnie zaciekawił i postanowiłam ją przeczytać. Bohaterką chyba każdej z Jej książek detektyw Kinsey Millhone. Jest to trzydzistokilku letnia kobieta posiadająca licencję prywatnego detektywa. Dopiero zaczęłam czytać tę książkę, więc nic więcej powiedzieć nie mogę. Oczywiście polecam ją Wam :).
nikt_wazny : :