Zauroczenie.
Komentarze: 3
Muszę schodzić. Ciąg dalszy nastąpi.
[16.09.br, 14:32 - ciąg dalszy]
A może to nie jest zauroczenie tylko uwielbienie.. Może.. Cieszę się, że Go poznałam(w zeszłym roku szkolnym). Gdyby Jego nie było wszystko było by inne, gorsze(..). W szkole nikt nie wywoływał by uśmiechu na mej twarzy. Ciągle bym słyszała 'Co się stało?', 'Nie smuć się.' itp.. A jeżeli choć raz Go zobaczę odrazu się uśmiecham. Mogę mieć smutną minę, a gdy Go zobaczę ta mina zamienia się w szczery uśmiech. Po prostu ot tak się uśmiecham.
Ja jednak nie chcę aby to było zauroczenia, bo jak znam siebie(..) to przez 'To' mogę opuścić się w nauce. Ale może.. Może jeżeli On jest tak blisko to nie będzie tak jak z M.. Eee.. Będzie dobrze :) Nie chcę być smutna. Chcę cieszyć się życiem, póki jeszcze mam czas. Chcę też zakochać się tak naprawdę(ale może jeszcze nie teraz)..
:
Dorotko dziękuje za te miłe słowa ;* Fajnie będzie jeżeli się poznamy :).
Ewelinko nie ma za co dziękować ;] Jutro też będę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że Ci się uda. Buziaczki ;**.
Agatko.. Szkoda, że na gadu nie gadamy ze sobą częściej.. Ale to niczego nie zmienia. ufam Ci(wiesz jak) ;*
Chciałabym mieć taką przyjaciółkę jak Ty, Agatko.. Dorotko.. Ewelinko... Kochane jesteście ;*
:-)
Dodaj komentarz