Bez tytułu
Komentarze: 16
Michał mi wybaczył, lecz ja sobie wybaczyć nie potrafię. Ciągle głupio się z tym czuję. Napisał mi, że już jest dobrze i może być tylko lepiej. Na mojej twarzy uśmiech widnieje od czasu do czasu, a częściej widać moje zamyślenie. Michał zauważył, że mi na Nim zależy i możliwe, że 'coś' między nami będzie. Ale ja nie chciałabym, aby tylko ze względu na to, że mi na Nim zależy był ze mną. Chciałabym aby to odwzajemniał. Może odwzajemnia.. Ma mi niedługo powiedzieć. Na odpowiedź czekam z wielką niecierpliwością. Jest jeszcze jedna rzecz.. Powiedzmy, że odwzajemni to.. I co wtedy? Widzimy się raz w roku przez kilka tygodni. Nie wiem czy chciałabym z Nim być.. Jak zwykle się boję. Czy ten strach przed Miłością, Kochaniem.. będzie mi dokuczał cały czas.. Z tego co myślę, przez najbliższy czas tak. Przez te dwa lata, no powiedzmy rok, w nikim się nie zakochałam. On był pierwszy. Tylko do Niego poczułam coś więcej. Poczułam, że jest kimś więcej niż tylko kolegą, z którym można pogadać. A wracając do Piotrka.. Już prawie przestałam o Nim myśleć. O Michale myślę cały dzień, a o Piotrku raz czy dwa na tydzień. Może chciałam się w Nim zakochać czy coś w tym rodzaju, aby zapomnieć o Michale, lecz tak się nie da. Przynajmniej ja tak nie potrafię.
Wszystkiego nie napisałam, ponieważ tyle się stało, że nie sposób o wszystkim napisać. Chciałam jeszcze raz powtórzyć, aby wszyscy wiedzieli 'JEST DOBRZE, TERAZ MOŻE BYĆ TYLKO LEPIEJ', JESTEM SZCZĘŚLIWA JAK NIGDY..
Ps. To miała być krótka notka ;-).
Ps2. Aby Wam nie psuć humoru, nie pisałam o przykrych rzeczach.
Ps3. Ejj, uśmiech proszę ;-)
Dodaj komentarz