Bez sensu.
Komentarze: 2
Niedawno wróciłam z pokazu przedpremierowego filmu 'Komórka'. Opowiadać o nim nie mam siły (nie ta godzina..). Ale powiem tak - jest bardzo wciągający i bardzo mi się spodobał (tak jak film 'Telefon'). Na film zaprosiła mnie siostra. Z jakiego powodu..? Napiszę kiedy indziej (Agatko, Dorotko ciii.. ;]).
A tak poza tym w kilku słowach - 'I po co robiłam sobie nadzieję... Teraz jest mi źle, smutno.' Niestety chodzi Tu o Niego.. Od dłuższego czasu myślałam sobie 'A może jednak..' Ech.. On mnie traktuje jak koleżankę, a ja Jego (traktowałam?) jak kogoś więcej. Teraz wypisuje takie głupie rzeczy, a za kilka dni zmienie zdanie - znowu będę robiła sobie nadzieję. I tak w kółko... Raz dobrze, raz źle.. Ciekawe na czym się skończy.
Na polskim mieliśmy powiedzieć jedno zdanie o sobie (żeby była to funkcja magiczna..). Ułożyłam takie zdanie: 'Jestem Szczęśliwą i tajemniczą dziewczyną.' Ładne i prawdziwe :)
Notka bez ładu i składu. W głowie myśli się plączą. A serce..? Serce bije, ale do kogo...
Napiłabym się. Niestety ostatnią butelkę Carlsberga wypiłam w poniedziałek :(
To wszystko nie ma sensu. Wszystko tzn. 1.Pisanie tej notki. 2.Myślenie ciągle o Nim. 3....
Chcę pójść do łóżka i aby był tam Ktoś do kogo mogłabym się przytulić...
Smutno mi ;(
Ale czy żałuję tego, że On mi się spodobał, że się zauroczyłam(?)? Nie.
Bez sensu.
Ps. Hasło - MisiekPH
Jak coś piszcie na gadu.
Dodaj komentarz