lip 26 2004

A ja kocham mojego pieska ;)


Komentarze: 5
Przepraszam Was za to, że nie odwiedzam Waszych blogów, tzn. odwiedzam je, ale nie pozostawiam po sobie żadnych śladów. Znowu mój humor się pogorszył, ale dzięki pomocy kilku osób za kilka dni powinno być lepiej. Zapomnieć nie potrafię, ale gdy poznam kogoś kogo pokocham, te wspomnienia nie będą tak bolesne.. Poprostu Ot tak będą. A póki co żyję dalej, próbuję nie spoglądać tak często w przeszłość, chcę ułożyć sobie jakoś życie. Mam nadzieję, że przy Waszej pomocy uda mi się to zrobić bardzo szybko, i że nie będę się musiała rozstawać z moim uśmiechem na dłuższy czas.
A co do mojego pieska... Ma założone 10 szwów. W piątek będzie miał je zdejmowane. Właściciele psa(suki, Zuli), który pogryzł Almę mówią, że Zula się broniła. Tylko jak? Alma jest psem średniej wielkości, a Zula jest rasy Foxterier, krótko mówiąc jest dużym psem. Tak mniej więcej za tydzień napiszę, czy właścieciele raczyli zapłacić za leczenie, czy może mają doczynienia z sądem(..) itp..







Moje małe Kochanie ;)

Ps. A ja kocham mojego pieska ;-), Pies też człowiek ;]
nikt_wazny : :
Asiulek
28 lipca 2004, 10:24
Po pierwsze to pewnie ze nie długo uda ci sie znowu zaczac cieszyc zyciem i wszystkim w kolo na całego :) PO burzy zawsze wychodzi słońce :P:P Co do twojego pieska.. Kurcze nawet na zdjeciach widac ze jest taki kochany. A tacy ludzie sa naprawde beznadziejni :) Buziaki :*
jA.maRzYcieLka..!!
27 lipca 2004, 22:30
i ona ciebei na pewno bardzo kocha...:) a jak mi dzisiaj mowilas juz szaleje..:) ciesze sie ze jest juz lepiej....:):):) na pewno wszystko bedzie dopshe...:) ucaluj Alme ode mnie...:) 3maj sie kochanie... buziaczki:*
27 lipca 2004, 22:14
na pewno wszytsko się uda! jeszcze nie raz bedziesz pisała dla nas pełne optymizmu noteczki! A pieska głaszczę za uszkiem, mojej sąsiadki suczka tam lubi najbardziej, moze twój też? :)
26 lipca 2004, 22:13
Hmm...no tak tacy są ludzie, szkoda pieniędzy jeśli nawet to ich wina... Mam nadziję, ze minie ten humorek i będzie lepiej. Pozdrówki, 3maj się. :)
*linka*
26 lipca 2004, 16:36
Alma jest śliczniutka, jak mogę stwierdzić po zdjęciach :). I gdybym ja miała takiego pieska, to bardzo bym go kochała :). Posiadanie psa to moje marzenie od dziecka i mam nadzieję, że kiedyś się spełni :). Mam nadzieję, że Twój humorek szybko sie poprawi, bo nie daje mi spokoju to, że znowu czujesz się nieszczęśliwa. Wiadomo, że nie da się tak po prostu zapomnieć, ale najważniejsze to nie rozpamiętywać niepotrzebnie i skupić się na przyszłości :). Kiedyś M. będzie tylko miłym wspomnieniem, które nie będzie bolało :). A co do tych wstrętnych sąsiadów, to mam nadzieję, że zdecydują się zapłacić za leczenie Almy!! Trzymaj się Marysiu :*:*. Czekam na dzień, w którym uśmiech znowu zagości na Twojej twarzyczce. Pozdrawiam bardzo serdecznie :*:*.

Dodaj komentarz