cze 25 2004

Wakacje..?


Komentarze: 5
Koniec. Właśnie dziś zakończył się rok szkolny. Od dnia dzisiejszego pozostało (jest) 67 dni wolności, odpoczynku. Ale czy mój odpoczynek będzie zasłużony? Chyba nie. Przez ten rok prawie nic nie robiłam. Poprostu go zawaliłam (średnia pomiędzy 2,5 a 3,0). W pierwszym semestrze oceny miałam dość dobre(choć średnia była niższa). Dopiero w drugim 'zjechałam' w dół. Nie będę pisała dlaczego, ponieważ nie chcę na nikogo zrzucać winy. To ja zawiniłam. Ja się nie uczyłam (ale nie tylko z lenistwa.). Nikt inny za to nie może odpowiadać. Źle zrobiłam, wiem. Ale naprawiłam to i jestem już w drugiej klasie. W nowym roku szkolnym poprawie się. Z matematyki nie mogę mieć żadnej Jedynki (chcę mieć 5 na koniec.). Z innych przedmiotów jeśli jakieś będą muszę je poprawiać. Średnia w drugiej klasie musi być pomiędzy 3,5 - 4,0 i wzwyż. Heh, o takiej średniej to ja narazie mogę pomarzyć, a w drugiej klasie urzeczywistnie te marzenia. Na początku pierwszej klasy powiedziałam sobie 'Z matematyki muszę mieć 4' i mam ;-]. Marzenia się spełniają a cuda się zdarzają.

Jak już mówiłam są wakacje. W niedziele wyjeżdżam. Gdzie? Do Chełmży, Torunia. Najpierw na jeden dzień do Torunia :( Prawdopodobnie już w niedzielę zobaczę się z Nim. Coraz bardziej się boję. Gdy będziemy zbliżały się do miejsca zamieszkania mojej cioci (Jego również..) serce będzie mi biło coraz mocniej. Nie będę potrafiła na Niego spojrzeć. Przejdę obok Niego z głową spuszczoną w dół. Jeszcze nigdy niczego tak się nie bałam. Ale nieważne. Wszystko będzie dobrze. Jakoś sobie z tym poradzę. Muszę, nie mam innego wyjścia. Albo ta cała historia się skończy i zostaniemy tylko kolegami bądź... wiadomo co.

Mam do Was takie pytanie.. Kim jest dla Was tata? Ja taty nie mam i nie wiem Kim On jest dla dziecka.. Mam Mamę ;-) Po co mi taki tata, który nawet o swoich dzieciach nie pamięta..



Zatrzymałam się na Moich schodach. Nie wiem co dalej zrobić..







nikt_wazny : :
jA.maRzYcieLka..!!
26 czerwca 2004, 19:52
hmm zasluzony odpoczynek...:) w koncu przez 10 miesiecy wstawalas do tej szkoly....:P heh nom a wakacje mam nadzieje beda udane....:) i mysle ze sobie poradzisz z Nim.... ze wsyztsko bedzie dopshe... jestes silna... i dasz rade....:) zobaczysz ze nie bedzie zle.... 3maj sie kochana..... sciska tule i caluje:* czekam na karteczke...:P heh nom i do smska....:) papatki:* baw sie BOSKO..:)!!
26 czerwca 2004, 12:58
tata??? mój tata to straszny dowcipniś, wieczny nerwus, świetny sciemniacz i mimo wszystkich wad jest po prostu kochany!
*linka*
25 czerwca 2004, 17:01
Wiesz, ja pod koniec roku też sobie zawsze wyrzucałam swoje lenistwo. Taka jest kolej rzeczy. Uczyłam się dość dobrze, ale było mnie stać na o wiele więcej. Tylko nie chciało mi sie przykładać i starać... Mam nadzieję, że w nowym roku szkolnym nie zapomnisz o tej danej samej sobie obietnicy i bardziej się przyłożysz do nauki :). A na odpoczynek zasługujesz. W końcu wszystko to kosztowało Cię więcej nwerwów niż tych, którzy byli pewni, że przejda do następnej klasy. Tak więc baw sie dobrze i wykorzystaj ten czas najlepiej, jak tylko się da :). A spotkaniem z nim sie nie martw. Będzie dobrze :). Cóż to jest w obliczu konieczności zdawania poprawek ;). Hmm... kim jest dla mnie ojciec? Dobre pytanie... Czasami człowiekiem, który wydaje mi się zupełnie obcy i obojętny i który cholernie działa mi na nerwy... Ale mimo wszystko chyba go kocham. Jednak to przede wszystkim mama jest dla mnie wsparciem... Pozdrawiam serdecznie :*.
lifesucks
25 czerwca 2004, 16:56
no ja też chciałam mieć taką srednią w 2 klasie miedzy 3,5 a 4,0 a wyszła mi 3.2 ehh wazne ze zdałam :) i wcale nie jest tak zle :D:D:D Napenwo sobie poradzisz z tym trudnym dla ciebie spotkaniem z Nim... może jednak coś bedzie, wszytko sie okaze! a co do tego pytania.. niestety nie moge ci odpowiedzieć.. gdyz sama nie wiem co to prawdziwy Ojciec.. no coż takie życie jakoś tata nie jest mi wcale potrzebny do szczęścia.. przynajmniej nie odczuwam takiej potrzeby żeby pokazał się w moim życiu taki prawdziwy! pozdrooofki
Helena
25 czerwca 2004, 16:00
:) miło widzieć taki blog z taką fajna muzyką. a ocenami sie nie martw. w liceum (?) to sciema. imprezuj ile się da a przyłóż się w 3ciej klasie.

Dodaj komentarz