lip 19 2004

Koniec.


Komentarze: 5
Powiedziałam (sobie) 'Koniec'. Nie rozmawiałam z Nim. Nie mam ochoty rozmawiać. Nawet nie mam ochoty tam wracać. Nie mam ochoty Jego widzieć. Chcę zapomnieć. Nie myśleć o Nim. Niech się wszystko ułoży. Proszę. Nie chcę, aby z Jego powodu wciąż łzy mi spływały. Nie chcę! To moje ostatnie słowa. Nie pożegnałam się z Nim i tego nie zrobię. Nie mamy żadnego kontaktu. KONIEC.

Pod koniec tygodnia wracam i wtedy napiszę szerszą notkę. Pozdrowienia dla Ewelinki i Dorotki, dziękuję Wam, jesteście Kochane :*
nikt_wazny : :
http://karola89.eblog.pl/glowna.
23 lipca 2004, 12:23
to dobrze, ze tego chcesz. to pierwszy krok w odpowiednia strone... zycze ci, abys wytrwala w swoim przemysleniu i aby sie wszystko ulozylo. 3-maj sie :)
Asiulek
21 lipca 2004, 08:50
A ja ci nie napisze ze bardzo dobrze, bo nie wiem czy tak jest... moze i masz racje nie odzywajac sie do niego. w koncu nie wiem co teraz czujesz i czy to ma jeszcze ajkis sens, ale skoro ty uwazasz ze tak jest najlepiej to widocznie tak jest i i tak zadna sila nie przekona cie do tego ze jest inaczej :) A wiec pora sie usmiechnac i cieszyc wakacjami :) Buziaki :*
*linka*
20 lipca 2004, 13:51
Hmm... I bardzo dobrze - pora z tym wszystkim skończyć. Nie lubię tego chłopaka, bo przysparza Ci zbyt wielu zmartwień i smutków. Wystarczy już tych łez... I tak zdecydowanie zbyt wiele z jego powodu ich wylałaś. Chcę, żebyś się uśmiechała, ale nie dla mojej czy innych przyjemności, ale dla samej siebie... Żebyś miała powody do radości i uśmiechu. I one na pewno się pojawią :). To dobrze, że nie macie ze sobą styczności i jakiegokolwiek kontaktu. W ten sposób powinno Ci być łatwiej wyrzucic go ze swojego serca i z myśli. Jestem z Tobą, kochana i wiem, że dasz sobie radę :). Cieszę się, że już pod koniec tygodnia wracasz :). Czekam z niecierpliwością na tę notkę :). Ty Niktusiu jesteś jeszcze bardziej kochana :). Przesyłam Ci moc uścisków, pozdrowienia i szeroki uśmiech - taki, który zdołałby Cię zarazic :]. Trzymaj się, Marysiu :*:*.
jA.maRzYcieLka..!!
19 lipca 2004, 21:41
i wierze ze sie uda Tobie..!! uwolnisz sie od tego wszystkjiego co z nim zwiazane... wszytsko sie ulozy... na pewno... mysle ze sluszna decyzje podjelas... i teraz juz bedzie tylko lepiej...:) wkrotce mysli juz nie beda ciebie dreczyly.... dasz rade..!!! 3maj sie... ty tez jestes kochana... buziaczki:*:* sciskam i tule...:) czekam juz na twoj powrot...:) papatki Marysiu...:*
19 lipca 2004, 21:02
Nio i masz racje, nie wskazane ryczeć przez chłopaków. Pozdrówki. :)

Dodaj komentarz