paź 17 2005

***


Komentarze: 1
Zepsuty był komputer.

...a jak został naprawiony,
to mama odłączyła internet ze w zględu na poniesione koszty naprawy.
(ok. 300 PLN - po znajomości :))

W ciągu tego minionego miesiąca dużo się zdarzyło...
Przez jakiś czas było cudownie..
Był On..
A później była cisza...
I Marysia powiedziała 'Pa.'

Nie lubię jak ktoś Tak postępuje..

Ale nieważne.
Było minęło.

Szkoła..
Gdy dostałam pierwszą jedynkę,
reszta się ot tak po prostu posypała...
Niedobrze..
Muszę coś z tym zrobić...

A co do matury, która jest już tuż tuż..
J.polski - p. podst. (rozsz. do niczego mi nie potrzebny).
J.angielski - p. podst. i p. rozsz. (ustna, pisemna).
Matematyka - p. rozsz.
A dodatkowego przedmiotu nie wybrałam...

Teraz zastanawiam się czy podjęłam dobrą decyzję
co do matematyki...
Moje oceny na tę chwilę to 5, 5 i -2.
(ale ta ostatnia zostanie poprawiona).
Boję się.
Ale wierzę w to, że będzie dobrze...
Musi być dobrze!


Dziś minęły dwa miesiące..
Jeszcze dwa miesiące temu byliśmy wszyscy razem..
Ja, Ewelina, Natalia, Zuzia,
Kuba, Bartuś, Dominik, Kuba, Bartek, Mateusz...
A teraz ja jestem sama..
I Ewelina jest sama..
Z dala od reszty osób..
Oni mogą widzieć się codziennie..
Są z jednego miasta..
Z miasta, które leży pomiędzy moim a Eweliny miastem...
Ale są bliżej mnie..
...
Ja chcę do Natalii i Eweliny!!
Chcę dostać jeszcze jednego buziaka od Mateusza!
Chcę żeby Kuba pogłaskał mnie po główce..
Zamrugał oczkami..
(aż łezka poleciała.)
Bardzo tęsknię...

Tęsknię.
Myślę.
Kocham.

A teraz trzeba żyć dniem dzisiejszym...

"Bo to co dla mnie miało sens - odeszło razem z Tobą.
I czekam tu wciąż kocham Cię, choć poszłaś inną drogą."

Ewelinko.. Nie płacz już ;*;*;*


nikt_wazny : :
25 października 2005, 17:46
kujonku ... oj... nie mozesz tak szczerze konczyc.. bo na dobre ci to nie wyjdzie, ja wiem... ja wiem... ja to wiem.

Dodaj komentarz