lut 14 2005

***


Komentarze: 4
Łzy poleciały...
Tylko jedna osoba zrozumiała
Lub tylko ta osoba napisała,
Że wie o Kim mowa w ostatniej notce.
Ewelinko..
Dziękuję ;**
Łzy poleciały.
I dobrze,
Ale otworzyć się nie potrafię.
Próbowałam
Bez skutku.

Nobotak.
Bo w tamtej notce
Doszła do głosu
Druga Ja.
Ta co siedzi tam w środku.
Pewnie chciałaby się wydostać,
Ale ja to uniemożliwiam.
Lecz inaczej nie potrafię.
Tak bywa.

głęboka cisza....
słyszę ją...
cisza mnie otacza,
a pośród niej tysiące dźwięków...
nachodzą mnie
ze wszystkich stron,
lecz ja je odtrącam,
tak jak odtrąciłam przeszłość...
tak jak pozbyłam się myśli o przyszłości...
żyję w ciszy....
lecz ona jest względna...
a ta cisza.....
jest moim dniem dzisiejszym...

PAMIĘTAJCIE O HAŚLE!

nikt_wazny : :
*linka*
14 lutego 2005, 21:32
Nie musisz mi dziękować, Kochanie :*. Nie było trudno rozpoznać w tej opisywanej przez Ciebie dziewczynce Ciebie samą. Chociaż wolałabym, żebyś pisała o kimś innym - np. o Twojej najlepszej koleżance. Ale niestety tak nie jest, rzeczywistość jest nieubłagana. Nie wątpię, że nie jest łatwo się otworzyć. Tym bardziej, że najpierw trzeba znaleźć taką osobę, przed którą można by otworzyć swoją duszę. Jednak na pewno ktos taki znajduje się w Twoim otoczeniu, Marysiu. Może chociaż częścią swoich odczuć i doświadczeń mogłabyś się z kimś podzielić? To naprawdę pomaga... Chciałam Cię przeprosić, że tak dawno tu nie zaglądałam. Tak po prostu wyszło, o co zresztą mam do siebie pretensje. Postaram się, żeby w miarę możliwości teraz było inaczej. Chciałam napisać coś jeszcze - byłaś śliczna jako dziecko i na pewno śliczna jesteś teraz. Nie pozwól, żeby smutek, ból i cierpienie starły uśmiech z Twojej twarzyczki. Masz taki ciepły, choć odrobinkę n
14 lutego 2005, 19:48
Ehh...czasami cisza jest potrzebna, a czasami...może zabić...Pozdrówki...:)
14 lutego 2005, 19:24
:)
Asiulek
14 lutego 2005, 17:32
cisza czasami jest dobra... nie ukrywaj tego co masz wewnątrz.. to zle.. kiedys to wybuchnie ze zdwojoną siłą.. trzymaj sie cieplutko

Dodaj komentarz