kwi 03 2004

Bez tytułu


Komentarze: 6
Ostatnio dużo się dzieje. Wracają wspomnienia. Choć nie są zbyt przyjemne, to cieszę się, że wracają. Znowu w moim 'świecie' zagościł Michał. Na Gadu-Gadu rozmawiając z jego przyjacielem(Rafałem) dużo się dowiaduję. Jeżeli chodzi o moją urodę, to Michał nic nie ma. Gorzej z moim zachowaniem. Ale Ja tylko raz tak się zachowałam i do teraz tego żałuję. Nie chcę się wykręcać, że tego nie zrobiłam. Stało się. Rafał ma się Jego zapytać czy mogłabym jakoś to 'odbudować' oraz czy mu na mnie zależy lub czy kiedykolwiek zależało. Już się nie mogę doczekać odpowiedzi. Z jednej strony nie przypuszczam, że będzie dobra. A z drugiej, wierzę..
Jak narazie droga po 'schodach' nie jest trudna. Mam nadzieję, że gdy usłyszę odpowiedź, nie spadnę z nich. Że wejdę o wiele szybciej.
Czyżby ta 'miłość' do mnie powracała. Może to była tylko śmierć kliniczna. Nidgy Nic nie wiadomo. Po raz kolejny żyje w niepewności. Dopiero jutro poznam odpowiedź Michała, jeżeli w ogóle ją poznam.
Nie będę Was zanudzać tym wszystkim co się u mnie dzieję, więc już skończę tę notkę.
nikt_wazny : :
trauti
06 kwietnia 2004, 18:16
nie poddawaj się, bo przecież miłość łaskawa jest, cierpliwa jest, nie szuka poklasku..., a szczególnie teraz kiedy rozkwita w naszych oczach i sercach wiosna :-)
*linka*
04 kwietnia 2004, 21:43
Każdemu zdarza się popełnić czasem błąd i zachować w niewłąściwy sposób. Nie można sobie tego do końca życie wyrzucać, ale raczej należy starać się coś zrobić, żeby naprawić sytuację... Mam nadzieję, że Twoja niepewnośc wkrótce się skończy i że odpowiedź Michała Cię ucieszy i nie spowoduje Twojego upadku ze schodów, na które nie bez trudu się wdrapałaś... Bo tego mu nie wybaczę, chociaż nawet go nie znam... Wierzę jednak, że będzie dobrze i pozdrawiam gorąco :).
04 kwietnia 2004, 17:02
Miłość na wiosnę chyba dobra sprawa, ale nie dla mnie...Pozdrówki. :)
04 kwietnia 2004, 16:01
Wiesz co Kochanie? 3mam kciuki, zeby Ci sie udalo. Zebys wreszcie byla szczesliwa i zeby usmiech czesciej goscil na Twoim pyszczku. Nalezy Ci sie to. :**
04 kwietnia 2004, 13:51
Wiesz?taka niepewnosc czesto paralizuje...ale sa momenty w ktorych mobilizuje...Mam nadzieje ze nie upadniesz...a jesli tak by sie stalo to zycze Ci zebys szybko sie podniosla i zyla z nadzieja ze jeszcze wszystko sie ulozy,jeszcze wszystko bedzie piekne...
ciotka_dobra_rada
03 kwietnia 2004, 22:37
Hm tak naprawde milosc nigdy nas nie opuszcza w moim przypadku tez (niestety.....) Ale pamietaj ze warto czuc to cos.... A ta niepewnosc jest okropna choc ona zawsze mnie dziwnie pociaga...... Buzka!

Dodaj komentarz