Archiwum wrzesień 2004


wrz 30 2004 ...
Komentarze: 4
Jest 30 IX, Koniec miesiąca, Urodziny mojej mamy oraz koleżanki z gimnazjum, Dzień Chłopaka. Wszystkim tym osobom życzę Wszystkiego Najlepszego ;*
Niedawno wróciłam ze szkoły. Jem sobie bułeczki z pomidorem a popijam to soczkiem pomidorowym ;] Pyycha. W tym wszystkim jest duużo potasu :) A Marysia lubi witaminki, (oprócz witaminy C w cytrynie).
Soczek wypiłam. Bułeczki zjadłam, zostały tylko ziarenka na telerzu. Dam je chomiczkowi ;] Albo nie.. Sama zjem :D:D
To by było na tyle. Następna notka pojawi się jutro :)

nikt_wazny : :
wrz 28 2004 Nic.
Komentarze: 9
Nie miało być tej notki, ale co tam..
Wczoraj wieczorem poszłam z siostrą na Kiermasz kupić sobie takie fajne sweterki, ale okazało się, że zamykają dwie godziny wcześniej. Szłyśmy pół godziny po to, aby dowiedzieć się, że jest zamknięte! ... Miałyśmy 70 zł, więc poszłyśmy do Geant'a ;] Kupiłam sobie farbę do włosów. Kupiłyśmy jeszcze tonik i 'Leszka' w puszce. Jak wróciłyśmy do domu siostra farbnęła mi włoski ;] Fajnie wyglądam, ładnie :) Ożywiły mi się.
Dziś w szkole było nuudno. Myślałam, że zasnę na polskim (o 7:10!). Jutro i pojutrze też na 7:10.
Jeżeli chodzi o naukę, to nie wiem co ze mną jest. Siadam nad książką(zeszytem) od takich przedmiotów jak historia, angielski czy niemiecki od razu opadam z sił. A jak zacznę robić matematykę siły wracają. Nie rozumiem tego. Cóż, będę musiała coś wykombinować.
A teraz idę zjeść sobie owsiankę bo burczy mi w brzuszku :)

Ps. Przepraszam, że nie odwiedzam (nie komentuje!) Waszych blogów. Od dłuższego czasu (jakoś od początku roku szkolnego) nie potrafię sensownie myśleć..
Pps. Często siedzę sobie na lekcji lub przerwie i niektórzy myślą, że jestem zamyślona, ale ja w takim momencie nie myśle o niczym. A zamyślona tak naprawdę jestem w takich momentach gdy widzę Jego...

"Nie będe płakać, o nie
Nie będe tęsknić za tobą, nie
Nie będe czekać, o nie, o nie nie
Nie będe płakać już więcej
Nigdy więcej
Nigdy więcej już NIE"


nikt_wazny : :
wrz 26 2004 Czytajcie.
Komentarze: 9
Tak dalej być nie może! Kolejny weekend mija a mi się uczyć nie chcę :( Ale od przyszłego tygodnia wszystko musi się zmienić! Nie mogę tak dalej postępować. Muszę porządnie wziąść się do nauki. Nic mi nie stoi na przeszkodzie. Nie jestem nieszczęśliwie zakochana(jak rok, może pół roku temu..) Czy się zauroczyłam.. Nie wiem. Po prostu Go lubię. Teraz oprócz nauki będę musiała sobie przemyśleć kilka rzeczy. Na szczęście uda mi się to ze sobą pogodzić :)
Nie tak chciałam to napisać, ale wena mi uciekła.. Już od dłuższego czasu jej nie mam ;/
Jak zauważyliście usunęłam hasło i kilka innych rzeczy.. Dlaczego.? Nie wiem. Może Tu wejść Ktoś stamtąd(Toruń..), ale mam nadzieję, że pewna osoba(..) na to nie pozwoli. Prawda? Nie pozwolisz na to..
Nieważne.
Wczoraj minął rok od wypadku mojej kuzynki. Nie potrafię o tym pisać, więc zamieszczę to co napisała moja siostra:
"Dziś mija dokładnie rok od wypadku Julki, na szczęście Ona żyje. Dokładnie rok temu o tej mniej więcej porze jechała karteką na sygnale do Torunia do szpitala, nikt nie wiedział czy będzie żyła. Miała wtedy 10 lat, dziś ma 11 lat i chodzi do szkoły, spotyka się ze znajomymi, biega, cieszy się, uśmiecha, potrafi nieźle dociąć :-) Moja Mała Julka. Jedną z najgorszych rzeczy w tym wypadku też było, że nasz kuzyn to widział :-( Widzieć wypadek obcej osoby jakoś da się przeżyć, ale widzieć wypadek bliskiej Ci osoby to straszne. Samochód pod, który wpadła był do kasacji, wyobraźcie sobie jak on musiał szybko jechać skoro takie małe dziecko uderzeniem swoim malutkim ciałkiem zniszczyło całą maske. O wypadku zostaliśmy poinformowani jak Julka jechała już do szpitala, to był czwartek, następnego dnia mama z moją siostrą pojechały do Torunia, dzień w dzień siedziały w szpitalu i czekały aż Julka się obudzi. Miesiąc później ja do Niej pojechałam, bałam się jechać tam. Od mamy i siostry słyszałam straszne rzeczy jakie się z Nią działy. Nie wiedziałam czy podołam temu, ale się udało. Bardzo się cieszę, że Ona żyje. Nie znoisłabym myśli, że Mojej Małej coś się stało i nie ma Jej. Lekarze mówili, że to cud że żyje. To cud, że oprócz kilku siniaków nic jej nie jest, urazów zewnętrzynych nie miała żadnych oprócz tych siniaków, ale miała urazy wewnętrzne. Ludzie po takich wypadkach jak Ona nigdy się nie budzą, żyją jak warzywa. Ona do końca życia musi brać silne leki przeciwpadaczkowe, raz nie weźmie i może dostać ataku. Nikt nie wie czy w przyszłości będzie z Nią dobrze. JULKA PAMIĘTAJ KOCHAM CIĘ TAK MOCNO, JAK TY MNIE, A NAWET MOCNIEJ"

Ja też Cię KOCHAM!


[przytul] Proszę...

nikt_wazny : :
wrz 20 2004 Znowu..
Komentarze: 4
Znowu jest źle.. Temperatura 37,3, w głowie lekko mi się kręci, widzę podwójnie, prawie zemdlałam...itd. A to wszystko przez W-f. Biegałyśmy 400 metrów, myślałam, że padnę. Gdy skończyłam bieg wiedziałam, że będę miała gorączkę i będzie mnie głowa bolała ;(
Mama każe mi iść do łóżka, ale ja muszę jeszcze się uczyć, a w łóżku to prędzej zasnę niż czegoś się nauczę.
Idę do swojego pokoju. Jeśli coś chcecie lub coś innego to SMS ;)

Ps. Mam jakąś obsesję na punkcie zbierania nadzywyczajnych piór zwykłych ptaków :)
Pps. Czuję się źle, ale nie tylko dlatego, że mnie głowa boli. Coraz rzadziej widuję Madzię ;( Ona ciągle przerwy spędza z Mateuszem...
Jestem taka samotna...

Będzie dobrze. Muszę w to wierzyć :)

nikt_wazny : :
wrz 18 2004 ...
Komentarze: 1
(...)Miałam przed sobą pół godzinny spacer do szkoły. Na dworze było strasznie zimno. Przez głowę przeszła mi jedna myśl.. 'Misiek(P.) podchodzi do mnie w szkole i pyta się mnie czy nie jest mi zimno. Ja nic nie odpowiadam, a On mnie przytula...' Chciałabym aby tak się kiedyś stało, ale nie koniecznie musi to być P.
A wracając ze szkoły zobaczyłam tego samego chłopaka co kilka dni temu. Lecz tym razem spojrzałam na Niego raz i patrzałam przed siebie. Jednak czułam, że On na Mnie spogląda :) Ale nie ważne ;]
Główka boli, katarek i kaszelek mam, temperatury raczej nie mam. Taki stan utrzymuje sie jakoś od tygodnia, ale dla Marysi ważniejsza jest szkoła :) (lekarz przyjmuje rano). Ale za kilka dni powinnam być już zdrowa :).
A teraz znikam. Czeka mnie dużo nauki ;] Muszę nauczyć się wiersza na pamięć, itp. itd. ...

nikt_wazny : :